• Dla kogo dowcipy

    Dowcipy wywo?uj? u czytelnika ró?ne emocje. Oparte na z?o?liwo?ci, ironicznych, czy dos?ownie obra?liwych zwrotach, mog? w pewnych przypadkach zamiast rozbawi?, zez?o?ci? odbiorc?. Dotyczy to priorytetowo sytuacji, w których stanowi?ca odbiorc? osoba jest swoj? codzienn? prac? czy sposobem ?ycia powi?zana z tematyk? ?artu, przyk?adowo. lekarz po ca?odobowym, m?cz?cym dy?urze dla odpr??enia si?gn?? po czasopismo, w której akurat przypadkiem wynalaz?y si? dowcipy o nieudolno?ci lekarzy czy pope?nianych poprzez nich, lekkomy?lnych b??dach.
    Autorzy codziennymi tworz?cy ró?nego rodzaju dowcipy, pos?uguj? si? przewa?nie dwoma formami ich s?owa: dowcipami o charakterze prostym, zrozumia?ym dla ogólnej grupy odbiorców, bez podzia?u na dok?adnie sprecyzowane kategorie , a dodatkowo z?o?onymi. Te drugie stanowi? dowcipy w wi?kszo?ci wypadków nastawione na czytelnika b?d? s?uchacza reprezentuj?cego konkretn? grup? spo?eczn?. Mog? to by? zarówno satyra czy subtelna kpina, jak i coraz to popularniejszy, szczególnie w m?odym albo nisko wykszta?conym ?rodowisku wulgaryzm.
    Dowcipy w znacz?cej liczbie sytuacji opieraj? si? na ogólnie przyj?tych, kszta?c?cych si? na przestrzeni lat stereotypach. Jednymi z najpopularniejszych s? dowcipy o blondynkach, propaguj?ce schemat kobiety o w?osach blond i niezbyt wysokim ilorazie inteligencji, a?eby nie powiedzie? kolokwialnie: g?upiej. Podobnie jest w sytuacji stereotypu nieprzyjaznej dla w?asnego zi?cia te?ciowej, barcelona, której jedynym zadaniem i misj? jest uprzykrzanie ?ycia nie za ka?dym razem m?odego ma??e?stwa. Te dowcipy od lat ciesz? si? nies?abn?cym uwielbieniem.