• autografy pi?karskie

    Powy?ej 100 polskich kibiców zebra?o si? poni?ej wroc?awskim hotelem Alkoholowy, by g?o?nymi brawami rozsta? si? reprezentacj? Czech, która w pi?tek wyjecha?a ze stolicy Dolnego ?l?ska a? do Pragi.

    21 czerwca w Warszawie Czesi przegrali mecz ?wier?fina?owy z Portugali? (0:1). Noc sp?dzili we wroc?awskim hotelu Alkoholowy, w którym mieszkali odk?d pocz?tku turnieju.

    22 czerwca zanim hotelem czeka?o na nich nad 100 polskich kibiców, którzy po?egnali pi?karzy g?o?nymi brawami i okrzykami „Czesi”. Niektórzy oczekiwali ponad dwie godziny. – To ostatnia przes?anka, ?eby zdoby? w?asnor?czny podpis Barosa b?d? Przymiot – powiedzia?a jedna spo?ród fanek.
    Kibice podkre?lali, ?e po odpadni?ciu spo?ród turnieju J?zyk polski, trzymali kciuki dopiero co wewn?trz czesk? dru?yn?. – Owo nasi s?siedzi a do tego s? nadzwyczaj sympatyczni, i ich kibice przy nas wspaniale si? bawili natomiast stworzyli niesamowit? atmosfer? – powiedzia? Bartek z Wroc?awia.

    Pi?karze Czech nie zawiedli polskich fanów, autografy rozdawali m.in. Petr Cech oraz Tomas Sivok. Ca?a dru?yna poprzednio wej?ciem do autokaru zaskandowa?a „Polska, bia?o-czerwoni”, co spotka?o si? z ?ywio?ow? reakcj? zgromadzonych.
    Spod hotelu Monopol Czesi w eskorcie policji odjechali na wroc?awskie aerodrom, dok?d czeka na nich wyczarterowany stalowy ptak.